Filmy które musi znać każdy koniarz.

Filmy które musi znać każdy koniarz.

Kard z filmu ,,Niezwyciężony Secretariat"
Gdy wracamy do domu i myślami dalej jesteśmy w stajni lub po prostu nam się nudzi to sięgamy np. po filmy. Jednak każdy ale to każdy z szanujących się koniarzy musi znać te filmy:



Niezwyciężony Secretariat - o koniu wyścigowym..Niepokonany Seabiscuit - o koniu wyścigowym.
Cwał - dziesięciolatek zamieszkuje u ciotki i zaczynają jeździć konno ;D
Wyścig Marzeń - kolejny film o wyścigach, popłakałam się!
Ruffian - wyścigi...
Phar Lap - tak, wyścigi...
Czas Wojny - polecam <3
Flicka - o dziewczynie, która schwytała dzikiego konia. Flicka 2 - ciąg dalszy jedynki.
Srebrny Rumak -nie wiem jak to opisać ;/
Czarny Rumak - taki dość oklepany, dość często leci w telewizji, w roli głównej arab
Hidalgo - Ocean Ognia - historia na faktach, wyścig po pustyni
Zaklinacz Koni - to trzeba obejrzeć <3
Zebra z klasą - ciekawy, śmiechowy, ogólnie spoko
Czarny Książę - jeden z lepszych filmów o koniach
Lotna - wojna i siwy koń którego wszyscy chcą :D
Skok po marzenia - taki typowy sweet film
Virginia (ang. Virginia's Run) - Dobry polecam :D Nie potrzeba opisu :D

Osobiście, wolę książki niż filmy :D ale co ja tam wiem, jestem nie szanującym się koniarzem ;D

akjasam
Ochwat- śmierdząca sprawa...

Ochwat- śmierdząca sprawa...

Wg. wikipedii:,,ostre, rozlane zapalenie tworzywa kopytowego, okrywającego kość kopytową. Ochwat może być ostry lub przewlekły. Zazwyczaj dotyka przednich nóg konia, choć może też pojawić się we wszystkich czterech kopytach. Schorzenie jest bardzo niebezpieczne, ponieważ róg kopyta może ulec trwałemu zniekształceniu w wyniku powikłań."

Przyczyn ochwatu jest naprawdę bardzo dużo. Zaczynają się od żywienia aż po złe użytkowanie konia. Objawy są łatwe do zauważenia. Koń jest apatyczny, nie ma ochoty się poruszać i robi to z wysiłkiem, kopyta są nagrzane to tylko jedne z objawów. Ochwat jest chorobą która może zakończyć życie konia więc ważne jest by dbać o stan kopyt nie tylko od zewnątrz ale i od wewnątrz.

Pierwszym krokiem jest wezwanie lekarza. Da on pacjentowi leki a nam psychiczne wsparcie oraz podpowie jak ulżyć w bólu i przyśpieszyć leczenie. Ograniczamy ilość owsa za duża jego ilość może powodować chorobę tak samo jak i zły stan paszy. Chłodzimy nogi konia w dowolny sposób, od polewania nóg zimną wodą po wstawienie konia do basenu. Wprowadzamy spacery aby pobudzić krążenie w nogach.
Popularnym sposobem leczenia jest też podkuwanie co osobiście mnie nie przekonuje ponieważ podkowy ograniczają dopływ krwi do kopyta przez co ból nie jest odczuwalny.

Osobiście do leczenia ochwatu polecam metodę dr. Strasser o której więcej możecie przeczytać tu.

Jeśli chcecie zobaczyć przemiany koni przed,w trakcie i po leczeniu przez P. Tomasza Świątka Kilknij.

Jeśli ktoś tak jak ja interesuje się kopytami polecam pojechać na kursy organizowane przez P. Tomasza. Byłam,nie żałuję, wybiorę się jeszcze na kolejne edycje :D


akjasam
Przemyślenia a. ,,Dobrych jeźdźców jak na lekarstwo"

Przemyślenia a. ,,Dobrych jeźdźców jak na lekarstwo"

Mam wrażenie, że coraz rzadziej można spotkać dobrego jeźdźca. Każdy teraz chce iść w sport,trenuje siedem dni w tygodniu i jedyne co ma przed oczami to możliwość porównania się z Jarosławem Skrzyczyńskim czy Katarzyną Milczarek. Nie mówię, że chęć wchodzenia po schodach kariery jest zła co to to nie, lecz mam wrażenie iż zaczyna się w świecie jeździectwie wyścig szczurów. Każdy chce być najlepszy i stać się lokalną legendą. Coraz więcej jest ludzi, którzy są w stanie po jednym zdjęciu ocenić kogoś styl jazdy(najczęściej negatywnie używając słów których znaczenia nie znają). Nie rozumiem tego. Czemu koniarz koniarzowi skrzydła podcina? Wraz z moim tatą lubujemy się w motorach i uwierzcie mi,że nigdy od innych fanów dwuśladów nie słyszałam złego słowa na temat kogoś innego na motorze. Czemu oni potrafią a my nie?
          Siedzę ,, w koniach" już 6 lat. Dla jednych długo dla innych krótko. Cztery lata na wolontariacie, dwa tak jakby na swoim. W pierwszej stajni aby móc wsiąść musiałam odwalić ciężką robotę ale mimo to zawsze czułam, że mam czas by wejść do boksu do mojej paskudy i posiedzieć z nią. Dwa lata temu gdy Dajana została sprzedana do prywatnej stajni przeniosłam się razem z nią. I mimo iż mam bliżej do niej tak 3razy bardziej to ostatnio podczas jej choroby(gruda) zauważyłam, że nasza relacja opiera się już na czyszczeniu, jeździe i koniec. Do czego zmierzam? Do tego, że nie spędzam z nią czasu. ,,Matko akjasam co Ty za anegdoty pleciesz" możesz mi nie wierzyć ale z każdym koniem o wiele lepiej mi się pracuje gdy posiedzę u niego w boksie lub na padoku go pomiziam. Spędzanie czasu na padoku czy w boksie to również forma pracy. Poznajemy naszego podopiecznego, poznajemy jego zachowania oraz z którym koniem się lubi a którego woli unikać. Czy dobry jeździec nie powinien najpierw poznać swojego konia?
Zastanów się, kiedy ostatni raz spędziłaś/eś czas ze swoim podopiecznym nie wymagając nic od niego?
           Zawsze chciałam poprawić swoją technikę jazdy pod kątem wyglądu i dobra mojego siwego pasożyta. Jednak nie miałam możliwości lekcji z instruktorem i próbowałam sama coś tam zdziałać opierając się na tym co pamiętałam z jazdy w poprzedniej stajni. I tak przez dwa lata nie osiągnęłam nic. Dopiero gdy zaczęłam pracować z córką Dajany, Doritą w mojej głowie pojawiła się myśl ,,Ona za półtora roku będzie mogła przyjąć jeźdźca". Stwierdziłam, że oddam ją w trening do P.Rajtczaka jednak co z tego skoro jej przyszły jeździec, czyli ja, jeździ jak debil po morfinie? Zaczęło się czytanie książek w masowej ilości,zbieranie pieniędzy na szkolenia oraz zasięganie porad w treningu młodej u doświadczonych osób.
Kiedy Ty ostatnio przeczytałaś książkę na temat techniki jazdy? Praktyka daje bardzo dużo, jednak teoria to 50% sukcesu. Wiedząc jak coś działa można to dobrze wykorzystać.
            Sprzęt jest bardzo ważny,jego dopasowanie. Podziwiam Sandrę od Lazo,Pola i 4 koła, że tak dobrze zajęła się sprzętem dla Lazo. Dobry jeździec? Świetny! Kiedy zainteresowałeś się profesjonalnym doborem sprzętu? Pewnie tak jak ja,raz czy dwa ale jednak postawiłeś na dobór ,,na oko" i obserwację zachowania konia.
           I najważniejsze czego niestety nie mogę osiągnąć czyli czasu dla siebie. Dobry jeździec to przede wszystkim zrównoważony jeździec. Praca, studia,nauka, ciągłe przebywanie w trasie,stres. I choć w jakimś sensie stajnia jest dla mnie odskocznią od codzienności to jednak to nie to samo co spokojny dzień bez bólu sumienia, że w tym czasie mogłabym coś porobić produktywnego. Dlatego uwierzcie mi, że codzienne treningi nie są koniecznością i póki nie obowiązują Was problemy życia 18+ to dajcie sobie czas na odpoczynek.
          Proszę też by przez nas nie przemawiała zazdrość! Byśmy nie oceniali innych po jednym zdjęciu czy 5 sekundowym filmiku. Jeśli już mamy napisać coś negatywnego zastanówmy się czy jesteśmy obiektywni,czy sami nie popełniamy takich samych błędów i czy możemy poprzeć nasze stanowisko logicznymi argumentami. Pamiętajmy o kulturze i szacunku do drugiej osoby. Bądźmy dla siebie wsparciem a nie wrogiem! Przestańmy pluć jadem.
Myślę, że nigdy nie uda mi się być dobrym jeźdźcem. Jednak się staram a to już coś. Nie zatracajmy się i znajdźmy złoty środek między treningiem, dobrem konia i dobrem dla siebie. Trójkąt dobrostanu i sukcesu.

(kiedy akjasam zirytuje się na cały świat a przede wszystkim na siebie i musi to gdzieś wyrzucić)
Jak dobrze wyczyścić czaprak?

Jak dobrze wyczyścić czaprak?

Czaprak ma to do siebie, że zbiera cały pot i brud z sierści konia. W końcu do czegoś został stworzony ;)





Aby działał jak należy trzeba go regularnie czyścić. I tu leży cały problem posiadania czapraków! Czyszczenie ich jest jak dla mnie okropne ale mus to mus.

  1. Wyczyść czaprak,pad,koc, najdokładniej jak tylko możesz z sierści. Użyj do tego zgrzebła a z części pikowanych staraj się wygrzebać włosy kopystką. Im więcej ich usuniesz tym lepiej :)
  2. Ja w tym kroku używam pralki typu frania która nie ma żadnych filtrów i innego czegoś czego nie rozumiem ale co mogło by się zapchać sierścią. Do dość gorącej wody wsypuję zwykły proszek do prania i płyn do mycia naczyń. Po 15 minutach prania dwa razy powtarzam czynność lecz już bez środków chemicznych aby wypłukać ich pozostałości z materiału. Nie uczula i nie podrażnia to koni (a na pewno nie moje :D )
  3.  Jeśli nie masz pralki lub matula Ci nie pozwala ok. rozumiem. Weź dużą miskę z ciepłą wodą i wrzuć do niej szare mydło( w sensie typ, nie kolor ;) ). Pozostaw na około godzinę, niech ten brud się namoczy, a potem pierz ręcznie aż do uzyskania oczekiwanej czystości bądź odezwania się lenistwa.
  4. Zawsze możesz spróbować alternatywnego sposobu czyli udać się na myjnię wrzucić 5 zł i czystą wodą pod ciśnieniem próbować pozbyć się brudu (tylko pamiętaj, żeby nie używać wosku i innych specyfików przeznaczonych stricte do samochodu!) :D
  5. Idź na łatwiznę i oddaj czaprak(najlepiej kilka na raz) do pralni :D Niech oni się z tym męczą :D


akjasam
Prezenty dla koniarza

Prezenty dla koniarza

Święta coraz bliżej a co za tym idzie coraz więcej myśli ,,Co by tu kupić pod choinkę..." Zazwyczaj jest po prostu pustka. Jednak jeśli masz w rodzinie pasjonata koni to masz ułatwione zadanie i dodatkowo moja skromna osoba również pragnie Ci to ułatwić. Nie ma za co ;)


Amelia i pasożyty


        Na starcie zastanów się na jakim poziomie jeździeckim jest osoba o której myślisz. Dowiedz się ile czasu jeździ. Dla osoby nie obracającej się w naszym cudownym świecie tylko to jest w stanie go uratować przed złym prezentem. Jeśli chcesz iść po kosztach kup książkę, ale książkę, która nie będzie obrażała umiejętności jeźdźca! Co to za frajda dostać kilka kartek o tym jak wsiadać na konia kiedy jest się na poziomie srebra?  Osoba która jeździ mniej niż rok niech otrzyma książki z podstawami np: -Poradnik młodego jeźdźca
                          -Młody jeździec. Przewodnik dla młodych entuzjastów jeździectwa.
Jeśli wytrzymała w stajni ponad rok to już niech otrzyma książki wyższego poziomu:
-Świadoma jazda konna
Książki są zawsze dobrym prezentem. Jeśli ktoś ich nie potrafi docenić nie będzie dobrym człowiekiem.
Osobiści wychodzę z założenia, że literatura tematyczna w przypadku chęci rozwijana swojego umysłu zawsze powinna być na pierwszym miejscu.
         

        Jeśli jednak książki są ble zmień osobę dla której kupujesz prezent. Nie możesz? No ok.
Drugą myślą na prezent są ubrania. NIE! Nie rób tego. Nie dość, że możesz nie trafić z rozmiarem to i pewnie z gustem też nie dasz rady. Bardziej niż rzeczy dla człowieka ludzia stajni ucieszy podarunek dla konia. Serio. Nie żartuję. Wystarczy wiedzieć na jakim koniojoju jeździ dana osoba. Jeśli na małym to zawsze rozmiar Pony,jeśli na średnim to COB, a na dużym FULL. Najbezpieczniej jest kupić czaprak. Zawsze pasuje i najłatwiej się w nich połapać dla nie wtajemniczonych.

Zawsze też można też pójść na łatwiznę i kupić biżuterię lub kubek z podobizną konia. Uwierz mi śmiertelniku, że wszystko co z koniem spodoba się ;)


akjasam
Zespół JKTTK czyli kilka słów o nas

Zespół JKTTK czyli kilka słów o nas

Skład strony JKTTK to dwie pasjonatki jeździectwa. Kim jesteśmy, czym jest dla nas jeździectwo? Poniżej kilka słów o naszym zespole :)


Hubertus 2017 Stajnia Brodowo
akjasam (Emilia)
Żyję już dwadzieścia jeden lat a od dziewięciu moim życiem jest stajnia. Pracuję w domu. Pomagam w codziennym życiu, oraz zajmuję się swoim koniem Droitą. Nie potrafię jeździć choć stale z tym walczę. Jestem zdania, że każdy jeździec powinien się szkolić nie tylko na placu ale też nad książkami by poznać konie od środka. Obecnie studentką  zootechniki na SGGW. Moją pasją są...kopyta. Ukończyłam kursy:
-Kopyto Logicznie z Tomaszem Świątkiem
-Lonżowanie i dosiad z Janem Ratajczakiem
-Ziołolecznictwo i żywnienie koni z Joanną Smulską.
Moim celem życiowym zawód związany z końmi oraz niekaleczenie jeździectwa (zbieram kasę na trenera).



Nat (Natalia)
Dwudziesto-trzyletnia pasjonatka jeździectwa, związana z końmi od szesnastu lat. Jestem zawodnikiem skoków przez przeszkody, choć od niedawna ciągnie mnie również do ujeżdżenia. Wyznaję zasadę "Nie sprzęt a technika czynią z Ciebie zawodnika", stale staram się udoskonalać moje umiejętności nie poprzez patenty ale przez ulepszanie samej siebie. Jeździłam z wieloma trenerami ale nadal nie znalazłam tego idealnego. Od jakiegoś czasu jestem licencjonowanym instruktorem jeździectwa. Moim uczniom w ciekawy sposób przekazuję wiedzę, którą zdobyłam. Moim największym marzeniem związanym z końmi jest jeżdżenie zawodów rangi międzynarodowej (np. Cavaliada, ah...) i całym sercem wierzę, że któregoś dnia mi się to uda.

Współpraca


Możemy zaoferować Państwu współpracę barterową produktów związanych z jeździectwem oraz z końmi. Współpracowałyśmy zarówno ze sklepami jeździeckimi jak i firmami zajmującymi się sprzętem oraz rzeczami stricte przeznaczonymi dla koni. Produkty możemy zareklamować na naszych Social Mediach (do wglądu w zakładce "Social Media" po prawej stronie bloga). Jesteśmy w stanie przekazać statystyki.

Zapraszamy do współpracy!


jkttk.kontakt@gmail.com 

Emilia i Natalia
Gruda- co to za dziadostwo?

Gruda- co to za dziadostwo?


Wg. wszechwiedzącej Wikipedii:  ,,często spotykana infekcja skóry u koni. Najbardziej narażone miejsca to pęciny, piętki oraz ostrogi, rzadziej można spotkać grudę na podbrzuszu lub górnych partiach kończyn. Konie o białych nogach, delikatnej skórze lub konie pociągowe z długimi szczotami na pęcinach są najbardziej podatne na grudę."

Z grudą jest ten problem, że zawsze atakuje znienacka. Mimo, iż każdy z szanujących się koniarzy powinien wiedzieć, że pojawia się ona w okresie jesienno-zimowym to i tak jest niespodziewanym zmartwieniem.
Grudę wywołuje bakteria która występuje w błocie. Dodatkowo w czasie spadających liści skóra koni w takich miejscach jak pęciny jest strasznie delikatna.


                  ,,Idealny czas by zirytować konia jak i ludzia!"- pomyślała mała wstrętna bakteria.


Gruda objawia się początkowo zaczerwienieniem skóry i małymi strupkami. Potem chory obszar wygląda jakby ktoś przykleił koraliki z błota do sierści konia ( jak dla mnie to wina tych przeklętych chochlików które brudzą mi konia przez noc!).


By wyleczyć te paskudztwo nie potrzeba wiele, tylko systematyczności i cierpliwości. Trzeba usunąć w możliwie delikatny sposób grudki np. umyć wodą z naturalnym mydłem. Potem używać każdy nie ważny jaki środek przeciwbakteryjny i będzie dobrze.
-Alu-spray
-Jodyna
Jeśli przez tydzień stan się nie poprawia konieczny będzie Pan lub Pani siejąca postrach wśród koni czyli Wet.
Przez kilka dni nie wypuszczać na błoto a np. na spacer w ręku lub karuzela.
Koń stojący w boksie potrzebuje rozrywki,w końcu nie możemy go karać nudą z winy jakiś małych wrednych istotek. Jednak to już temat na inny post.


akjasam
Winter is coming- czyli jak się uchronić przed mrozem.

Winter is coming- czyli jak się uchronić przed mrozem.

Dorita i jej radość na mój widok :P
                                                                                                      
Zima jest dla mnie najpaskudniejszą porą roku. I nie chodzi tu o śnieg czy jego brak a o wszechobecny mróz. Jest to też czas kiedy wyciągam z szafy bryczesy. Serio. Nie lubię w nich chodzić i jeździć, wolę dresy które są dla mnie o wiele wygodniejsze. I zanim ktoś mi zacznie krzyczeć ,,OBETRZESZ SIĘ!"  no cóż już 6 lat się nie obtarłam.



  1.      Ubranie na cebulkę to punkt obowiązkowy. Pamiętajmy jednak, że podczas jazdy szybko robi nam się ciepło a nawet gorąco i w każdej chwili musimy bez problemu móc zdjąć z siebie np. kurtkę.
  2.       Rękawiczki to coś bez czego nie wolno wchodzić do stajni! Serio o ile ja podczas jazdy mogę z nich zrezygnować( co chyba nie świadczy dobrze o mojej technice jazdy) to przy czyszczeniu czy oporządku ręce mam jak sople.
  3.       Kominiarka to cud stworzony przez człowieka! Nie wieje w twarz,uszy i we włosy! Ciepełko! <3
  4.       Co roku obiecuję sobie kupić termobuty jednak zawsze szkoda mi kasy na coś w czym będę chodzić tylko przez jeden sezon i tak kończę w zimie w gumiakach. Nie, nie jest mi zimno :D jednak wiem, że mi zawsze jest ciepło a nie każdy jest taki hot kaloryfer! Jeśli nie chcesz mieć odpadających palców kup, nie bądź oszczędna.
  5.       Jestem zwolennikiem nie robienia makijażu do stajni. Jeśli ty też lub potrafisz z niego zrezygnować, przed wyjściem z domu nasmaruj twarz lekkim kremem a po powrocie i umyciu się czymś tłuściejszym. Nie dość,że nawilżysz skórę to uchronisz ją przed mrozem.
  6.       Nigdy nie stój w miejscu. Poruszaj się gdy jesteś na zewnątrz będzie Ci cieplej!
  7.       Jeśli w stajni brak Ci herbaty, sama zawsze miej ze sobą termos z tym gorącym napojem. Najlepiej z imbirem lub sokiem malinowy, które są rozgrzewające.
  8.       Wysypiaj się! Wypoczęty organizm jest gotowy do walki z mrozem!
  9.       Jedz ciepłe posiłki i żadnego alkoholu na rozgrzanie! Ten trik nie działa!
  10.       Gdy wrócisz do domu na spokojnie się rozbierz i spróbuj ogrzać. Dopiero wtedy idź się wykąp w gorącej wodzie.
  11.       Pamiętaj o witaminach. Uchronisz się też przed chorobą. Przecież przerwa w stajni nie jest

potrzebna ;)


Jakie Wy znacie i praktykujecie sposoby na mróz? Czekam na komentarze :D
Pod ostatnim postem udostępnionym na naszym FP (JKTTK) było trochę ruchu :) Dziękujemy za to! <3

akjasam

10 mało znanych ciekawostek o koniach

10 mało znanych ciekawostek o koniach


Praktycznie 90% ciekawostek o koniach jakie znajdziecie w internecie są tak oklepane, że są już wiedzą powszechną. Jednak ja jestem osobą, która o koniach chciałaby wiedzieć wszystko i dowiadywać się coraz to nowszych rzeczy więc przygotowałam coś ciekawszego niż fakt że koń jest zwierzęciem nieparzystokopytnym!


  1.      Jeśli klacz ma źrebaka to po wyczesaniu grzywy czy ogona nie wyrzucamy włosów ze szczotki w ściółkę do boksu! Mały pasożyt wraz z sianem może zjeść włosy, które nie są przez niego trawione. Może to doprowadzić do zatkania przewodu pokarmowego, kolki i śmierci.
  2.      Pozostając przy źrebakach, każdy z nich po urodzeniu ma identyczne kopyta. Dopiero z czasem podczas ścierania przednie są pod kątem 45 stopni a tylne 55 stopni.
  3.      Prawie 100% wyźrebień ma miejsce w nocy.
  4.      Konie mogą mieć nowotwory ( z reguły są to siwki) czego dowodem jest moja klacz Dajana.
  5. Na zdjęciu widać, że ma guza (na początku policzka) :)
  6.      Dieta koni to aż 65% czynników wpływających na dobry stan kopyt.
  7.      Klacze są zdolne do rozrodu już w wieku dwóch lat.
  8.      Konie mają aż dwanaście miejsc w układzie pokarmowym gdzie może dojść do zapchania czyli tzw. kolki.
  9.      Mocz koni jako jedyny może się pienić.
  10.      Konie rozróżniają barwy czerwoną,żółtą, niebieską, filetową,zieloną dlatego też można zauważyć, że nie ma czarnych przeszkód.
  11.      Wsiadanie z lewej strony konia jest tylko tradycją, bez różnicy jest z której wsiądziemy.


Czy któryś z tych podpunktów był Wam znany? Jeśli większość, to znaczy, że rozwijacie się nie tylko pod względem samej techniki jazdy ale też wiedzy o koniach. TO SIĘ CENI!

akjasam
Copyright © 2014 Jak Kochać To Tylko Konie , Blogger